A Prayer of Praise
1 The Lord is my light and my salvation;
I will fear no one.
The Lord protects me from all danger;
I will never be afraid.

2 When evil people attack me and try to kill me,
they stumble and fall.
3 Even if a whole army surrounds me,
I will not be afraid;
even if enemies attack me,
I will still trust God.

4 I have asked the Lord for one thing;
one thing only do I want:
to live in the Lord's house all my life,
to marvel there at his goodness,
and to ask for his guidance.
5 In times of trouble he will shelter me;
he will keep me safe in his Temple
and make me secure on a high rock.
6 So I will triumph over my enemies around me.
With shouts of joy I will offer sacrifices in his Temple;
I will sing, I will praise the Lord.

7 Hear me, Lord, when I call to you!
Be merciful and answer me!
8 When you said, “Come worship me,”
I answered, “I will come, Lord.”
9 Don't hide yourself from me!

Don't be angry with me;
don't turn your servant away.
You have been my help;
don't leave me, don't abandon me,
O God, my savior.
10 My father and mother may abandon me,
but the Lord will take care of me.

11 Teach me, Lord, what you want me to do,
and lead me along a safe path,
because I have many enemies.
12 Don't abandon me to my enemies,
who attack me with lies and threats.

13 I know that I will live to see
the Lord's goodness in this present life.
14 Trust in the Lord.
Have faith, do not despair.
Trust in the Lord.
Pan światłością i zbawieniem
1 Dawidowy
Pan światłością moją i zbawieniem moim:
Kogóż bać się będę?
Pan ochroną życia mego:
Kogóż mam się lękać?
2 Gdy nacierają na mnie złoczyńcy,
Aby pożreć ciało moje —
— Są oni moimi wrogami i nieprzyjaciółmi —
Potkną się i upadną.
3 Choćby rozbili przeciwko mnie obozy,
Nie ulęknie się serce moje,
Choćby wojna wybuchła przeciw mnie,
Nawet wtedy będę ufał.
4 O jedno prosiłem Pana, o to zabiegam:
Abym mógł mieszkać w domu Pana przez wszystkie dni życia mego
By oglądać piękno Pana i by odwiedzać świątynię jego.
5 Bo skryje mię w dzień niedoli w szałasie swoim,
Schowa mnie w ukryciu namiotu swego,
Postawi mnie wysoko na skale.
6 Teraz wznosi się głowa moja
Nad nieprzyjaciółmi, którzy mnie otaczają.
W namiocie jego będę składał ofiary przy okrzykach radości,
Będę śpiewać i wysławiać Pana.
7 Słuchaj, Panie, głosu mego, gdy wołam,
I zmiłuj się nade mną, i wysłuchaj mnie!
8 Z natchnienia twego mówi serce moje: „Szukajcie oblicza mego!”
Przeto oblicza twego szukam, Panie.
9 Nie ukrywaj oblicza swego przede mną!
Nie odtrącaj w gniewie sługi swego!
Ty jesteś pomocą moją: Nie odrzucaj mnie
I nie opuszczaj mnie, Boże zbawienia mego!
10 Choćby ojciec i matka mnie opuścili,
Pan jednak mnie przygarnie.
11 Naucz mnie, Panie, drogi swojej
I prowadź mnie ścieżką prostą z powodu wrogów moich!
12 Nie wydaj mnie na pastwę wrogów moich,
Bo fałszywi świadkowie powstają przeciwko mnie i dyszą gwałtem!
13 Ja jednak wierzę, że ujrzę dobroć Pana
W krainie żyjących.
14 Miej nadzieję w Panu!
Bądź mężny i niech serce twoje będzie niezłomne!
Miej nadzieję w Panu!