PSALM 64 [63]
Bóg sądzi prześladowców
1 Przewodnikowi chóru. Psalm Dawida.
2 Wysłuchaj, Boże, mojej głośnej skargi,
uchroń moje życie od strachu przed wrogiem.
3 Ukryj mnie przed zgrają złoczyńców,
przed tłumem czyniących nieprawość.
4 Ostrzą oni języki jak miecze,
jadowitym słowem rażą niczym strzałą.
5 Bez skrupułów strzelają znienacka,
by skrycie ugodzić niewinnego.
6 Umacniają się w złych zamiarach,
zmawiają się, by założyć sidła,
i mówią: Kto je zobaczy?
7 Knują przestępstwa i ukrywają to, co obmyślili,
bo niezbadane jest wnętrze i myśli człowieka.
8 Bóg jednak ugodzi ich strzałą,
znienacka zada im ranę.
9 Własny język zgotuje im upadek,
każdy, kto na nich spojrzy, będzie się natrząsał.
10 Wtedy wszyscy ludzie ogarnięci lękiem,
będą opowiadać o dziele Bożym
i rozważać Jego czyny.
11 Sprawiedliwy rozraduje się w Panu,
będzie szukał u Niego schronienia,
będą się chlubić wszyscy prawego serca.
© 2018-2022 Towarzystwo Biblijne w Polsce, Warszawa