Pieśń uwielbienia dla słowa Bożego
1 Błogosławieni ci, którzy żyją nienagannie,
Którzy postępują według zakonu Pana!
2 Błogosławieni ci, którzy stosują się do napomnień jego,
Szukają go z całego serca,
3 Którzy nie czynią krzywdy,
Ale chodzą drogami jego.
4 Tyś wydał rozkazy swoje,
Aby ich pilnie strzeżono:
5 Oby drogi moje były nakierowane
Na przestrzeganie ustaw twoich!
6 Wtedy nie doznam wstydu,
Gdy będę zważał na wszystkie przykazania twoje.
7 Dziękować ci będę szczerym sercem,
Gdy się nauczę sprawiedliwych praw twoich.
8 Będę przestrzegał ustaw twoich,
Nie opuszczaj mnie nigdy.
9 Jak zachowa młodzieniec w czystości życie swoje?
Gdy przestrzegać będzie słów twoich.
10 Z całego serca szukam ciebie,
Nie daj mi zboczyć od przykazań twoich!
11 W sercu moim przechowuję słowo twoje,
Abym nie zgrzeszył przeciwko tobie.
12 Błogosławiony Tyś, Panie.
Naucz mię ustaw twoich!
13 Wargami swymi opowiadam
Wszystkie wskazania ust twoich.
14 Raduję się z drogi, którą wskazują mi ustawy twoje,
Jak z wielkiego bogactwa.
15 Rozmyślam o rozkazach twoich
I patrzę na drogi twoje.
16 Mam upodobanie w przykazaniach twoich,
Nie zapominam słowa twego.
17 Okaż dobroć słudze swemu,
Abym żył i przestrzegał słowa twego!
18 Otwórz oczy moje,
Abym oglądał cudowność zakonu twego.
19 Jestem gościem na ziemi,
Nie ukrywaj przede mną przykazań swoich!
20 Dusza moja omdlewa ustawicznie
Z tęsknoty za prawami twoimi.
21 Zgromiłeś pysznych,
Przeklętych, którzy zbaczają od przykazań twoich!
22 Zdejm ze mnie hańbę i pogardę,
Bo strzegę świadectw twoich!
23 Choć książęta zasiadają społem i zmawiają się przeciwko mnie,
Jednak sługa twój rozmyśla o ustawach twoich.
24 Zaiste, ustawy twoje są rozkoszą moją,
Doradcami moimi.
25 Dusza moja przylgnęła do prochu,
Ożyw mnie według słowa twego
26 Opowiedziałem ci losy moje, a Ty wysłuchałeś mnie;
Naucz mnie ustaw twoich!
27 Spraw, bym zrozumiał drogi wskazane przez postanowienia twoje,
A będę rozmyślał o cudach twoich!
28 Dusza moja zalewa się łzami ze smutku,
Podźwignij mnie słowem swoim!
29 Oddal ode mnie drogę kłamstwa,
Ucz mię łaskawie zakonu swojego!
30 Obrałem drogę prawdy,
Prawa twoje stawiam przed sobą.
31 Przylgnąłem do świadectw twoich. Panie!
Nie dopuść, bym doznał wstydu!
32 Biegnę drogą przykazań twoich,
Bo dodajesz otuchy sercu mojemu.
33 Naucz mnie, Panie, drogi ustaw swoich,
A będę jej strzegł do końca.
34 Daj mi rozum, abym zachował zakon twój
I przestrzegał go całym sercem!
35 Prowadź mnie ścieżką przykazań twoich,
Bo w niej mam upodobanie!
36 Nakłoń serce moje do ustaw twoich,
A nie do chciwości!
37 Odwróć oczy moje, niech nie patrzą na marność,
Obdarz mnie życiem na drodze swojej!
38 Spełnij słudze twemu obietnicę swoją,
Daną tym, którzy się ciebie boją!
39 Oddal ode mnie hańbę moją, której się lękam,
Bo prawa twoje są dobre!
40 Oto tęsknię do przykazań twoich,
Przez sprawiedliwość swoją ożyw mnie!
41 Niech spłynie na mnie łaska twoja, Panie,
Zbawienie twoje według obietnicy twojej,
42 Abym mógł odpowiedzieć temu, który mi urąga,
Bo zaufałem słowu twemu.
43 Nie odejmuj też nigdy słowa prawdy od ust moich,
Gdy pokładam nadzieję w prawach twoich!
44 Zawsze strzec będę zakonu twego,
Po wieki wieczne.
45 I chodzić będę na wolności,
Bo szukam rozkazów twoich.
46 Przed królami mówić będę o świadectwach twoich
I nie będę się wstydził.
47 Rozkoszuję się przykazaniami twoimi,
Które pokochałem.
48 Wznoszę ręce do przykazań twoich, które kocham,
I rozmyślam o ustawach twoich.
49 Pomnij na słowo do sługi twego,
Na którym kazałeś mi polegać.
50 To jest pociechą moją w niedoli mojej,
Że obietnica twoja mnie ożywia.
51 Zuchwali szydzą ze mnie bardzo,
Lecz ja nie odstępuję od zakonu twego.
52 Pamiętam, Panie, o odwiecznych prawach twoich
I doznaję pocieszenia.
53 Ogarnia mnie oburzenie z powodu bezbożnych,
Którzy porzucają zakon twój.
54 Ustawy twoje są mi pieśniami
W domu pielgrzymki mojej.
55 Wspominam w nocy imię twoje, Panie,
I strzegę zakonu twego.
56 Udziałem moim jest
Przestrzegać ustaw twoich.
57 Rzekłem: Udziałem moim, Panie,
Przestrzegać słów twoich.
58 Z całego serca błagam cię:
Zmiłuj się nade mną według obietnicy swojej!
59 Zastanawiam się nad drogami moimi
I zwracam kroki moje ku świadectwom twoim.
60 Śpieszę, a nie opóźniam się
Wypełniać przykazania twoje.
61 Sidła bezbożnych omotały mnie,
Lecz nie zapominam zakonu twego.
62 O północy wstaję, aby ci dziękować
Za sprawiedliwe sądy twoje.
63 Jestem przyjacielem wszystkich, którzy się ciebie boją
I przestrzegają ustaw twoich.
64 Pełna jest ziemia łaski twojej,
Panie, naucz mnie ustaw twoich!
65 Dobro wyświadczyłeś słudze swemu,
Panie, według słowa swego.
66 Naucz mnie trafnego sądu i poznania,
Bo uwierzyłem przykazaniom twoim!
67 Zanim zostałem upokorzony, błądziłem,
Ale teraz strzegę twego słowa.
68 Dobry jesteś i dobrze czynisz,
Naucz mnie ustaw twoich!
69 Zuchwali zmyślają przeciwko mnie kłamstwa,
Lecz ja całym sercem strzegę ustaw twoich.
70 Serce ich jest nieczułe jak tłuszcz,
Ja zaś mam rozkosz w zakonie twym.
71 Dobrze mi, żem został upokorzony,
Abym się nauczył ustaw twoich.
72 Lepszy jest dla mnie zakon ust twoich,
Niż tysiące sztuk złota i srebra.
73 Ręce twoje uczyniły mnie i ukształtowały,
Daj mi rozum, abym się nauczył przykazań twoich!
74 Ci, którzy się ciebie boją, patrzą na mnie i radują się,
Że pokładam nadzieję w słowie twoim.
75 Wiem, Panie, że sądy twoje są sprawiedliwe
I żeś mię słusznie upokorzył.
76 Niechaj łaska twoja będzie pociechą moją,
Jak przyrzekłeś słudze swemu!
77 Niech zstąpi na mnie miłosierdzie twoje, abym żył,
Bo zakon twój jest rozkoszą moją!
78 Niech się zawstydzą zuchwali, gdy gnębią mnie niesłusznie,
Ja zaś rozmyślam o ustawach twoich!
79 Niech się zwrócą do mnie, którzy się ciebie boją
I którzy znają świadectwa twoje!
80 Oby serce moje było nienaganne w ustawach twoich,
Abym nie był zawstydzony!
81 Dusza moja tęskni do zbawienia twojego,
Oczekuję słowa twojego.
82 Oczy moje tęsknią do obietnicy twojej
Mówiąc: Kiedy mnie pocieszysz?
83 Chociaż stałem się jak wór skórzany w dymie,
Jednak nie zapomniałem ustaw twoich.
84 Ile dni zostaje słudze twemu?
Kiedy wydasz wyrok na tych, którzy mnie prześladują?
85 Zuchwali wykopali pode mną doły;
Ci, którzy nie stosują się do zakonu twego.
86 Wszystkie przykazania twoje są prawdą;
Niesłusznie prześladują mnie! Pomóż mi!
87 Omal nie zgładzili mnie z ziemi,
Lecz ja nie odstąpiłem ustaw twoich.
88 Zachowaj mnie według łaski swojej,
Bym mógł strzec świadectwa ust twoich!
89 Panie, słowo twoje trwa na wieki,
Niewzruszone jak niebiosa.
90 Prawda twoja trwa z pokolenia w pokolenie,
Ugruntowałeś ziemię i stoi.
91 Według praw twoich istnieje dotąd,
Bo wszystko służy tobie.
92 Gdyby zakon twój nie był rozkoszą moją,
Zginąłbym w niedoli.
93 Nigdy nie zapomnę przykazań twoich,
Bo przez nie zachowujesz mnie przy życiu.
94 Twoim jestem! Wybaw mnie,
Bo szukam przykazań twoich!
95 Bezbożni czyhają na mnie, aby mnie zgubić,
Ale ja rozważam świadectwa twoje.
96 Widziałem koniec wszelkiej rzeczy,
Lecz przykazanie twoje trwa najdłużej.
97 O, jakże miłuję zakon twój,
Przez cały dzień rozmyślam o nim!
98 Przykazanie twe czyni mnie mędrszym od nieprzyjaciół moich,
Ponieważ mam je na zawsze,
99 Jestem rozumniejszy od wszystkich moich nauczycieli,
Bo rozmyślam o świadectwach twoich.
100 Jestem roztropniejszy od starszych,
Bo strzegę przykazań twoich!
101 Wstrzymuję nogi swoje od wszelkiej złej drogi,
Aby strzec słowa twego.
102 Od sądów twoich nie odstępuję,
Ponieważ Ty mnie nauczasz.
103 O, jak słodkie jest słowo twoje dla podniebienia mego,
Słodsze niż miód dla ust moich.
104 Z przykazań twoich nabrałem rozumu,
Dlatego nienawidzę wszelkiej ścieżki kłamliwej.
105 Słowo twoje jest pochodnią nogom moim
I światłością ścieżkom moim.
106 Przysiągłem i potwierdzam:
Chcę strzec twoich praw sprawiedliwych.
107 Jestem bardzo utrapiony,
Panie, ożyw mnie według słowa swego!
108 Racz przyjąć, Panie, dobrowolne ofiary ust moich
I naucz mnie sądów twoich!
109 Dusza moja jest stale w niebezpieczeństwie,
Lecz o zakonie twoim nie zapominam.
110 Bezbożni zastawili na mnie sidło,
Lecz ja nie odstępuję od ustaw twoich.
111 Świadectwa twoje są moim dziedzictwem na wieki,
Gdyż są rozkoszą serca mego.
112 Nakłaniam serce moje, by pełniło ustawy twoje;
Wieczna za to nagroda!
113 Ludzi chwiejnych nienawidzę,
Ale zakon twój miłuję.
114 Tyś obroną moją i tarczą moją,
W słowie twoim mam nadzieję.
115 Odstąpcie ode mnie, złośnicy,
Bo chcę przestrzegać przykazań Boga mego.
116 Wesprzyj mnie według obietnicy swojej, abym żył,
A nie dopuść, bym doznał zawodu w nadziei mojej.
117 Podtrzymaj mię, abym był zbawiony,
A zawsze wpatrywać się będę w ustawy twoje!
118 Gardzisz wszystkimi, którzy odstępują od ustaw twoich,
Bo myśli ich są fałszywe.
119 Uważasz za żużel wszystkich bezbożnych na ziemi,
Dlatego kocham świadectwa twoje.
120 Ciało moje drży ze strachu przed tobą,
Bo lękam się twoich sądów.
121 Wykonuję prawo i sprawiedliwość;
Nie wydawaj mnie w ręce gnębicieli moich.
122 Wstaw się za sługą swoim dla dobra jego,
Niech nie gnębią mnie zuchwali!
123 Oczy moje tęsknią za zbawieniem twoim
I za słowem sprawiedliwości twojej.
124 Postąp ze sługą twoim według łaski swojej
I naucz mnie ustaw swoich!
125 Jestem sługą twoim, daj mi rozum,
Abym poznał świadectwa twoje!
126 Czas już, by Pan rozpoczął działanie,
Gdyż naruszono zakon twój.
127 Dlatego kocham przykazania twoje
Bardziej niż złoto, bardziej niż szczere złoto.
128 Dlatego uznaję za słuszne wszystkie ustawy twoje,
Nienawidzę wszelkiej drogi kłamstwa.
129 Cudowne są świadectwa twoje,
Dlatego ich strzeże dusza moja.
130 Wykład słów twoich oświeca,
Daje rozum prostaczkom.
131 Otwieram usta i wzdycham,
Bo pragnę przykazań twoich.
132 Wejrzyj na mnie i zmiłuj się nade mną,
Jak zwykłeś czynić tym, którzy miłują imię twoje!
133 Umocnij kroki moje w słowie twoim
I nie daj nade mną władzy żadnej przewrotności!
134 Wybaw mnie od ucisku człowieka,
A będę strzegł ustaw twoich!
135 Rozjaśnij oblicze swoje nad sługą swoim
I naucz mnie ustaw swoich!
136 Potoki łez płyną z oczu moich,
Dlatego że nie strzegą zakonu twego,
137 Sprawiedliwy jesteś. Panie,
I prawe są sądy twoje.
138 Nadałeś przykazania swoje
Sprawiedliwe i wielce prawdziwe.
139 Trawi mię żarliwość moja,
Że wrogowie moi zapominają o słowie twoim.
140 Słowo twoje jest całkowicie czyste,
Dlatego kocha je sługa twój.
141 Mały jestem i wzgardzony,
Lecz nie zapominam o ustawach twoich.
142 Sprawiedliwość twoja jest wieczną sprawiedliwością,
A zakon twój jest prawdą.
143 Ucisk i utrapienie ogarnęły mnie,
Lecz przykazania twoje są rozkoszą moją.
144 Świadectwa twoje są sprawiedliwe na wieki,
Daj mi rozum, abym ożył!
145 Wołam z całego serca: Wysłuchaj mnie, Panie!
Chcę pełnić ustawy twoje.
146 Wołam do ciebie, wybaw mnie,
A będę strzegł świadectw twoich!
147 Wstaję przed świtem i wołam o pomoc:
Oczekuję na słowo twoje.
148 Budzę się, zanim zaświta,
Aby rozmyślać nad słowem twoim.
149 Wysłuchaj głosu mego według łaski swej, Panie,
Według wyroku swego zachowaj mnie przy życiu!
150 Blisko są ci, którzy prześladują mnie złośliwie,
Oddalili się od zakonu twojego.
151 Bliski jesteś, Panie,
A wszystkie twe przykazania są prawdą.
152 Od dawna wiem o przykazaniach twoich,
Że ustanowiłeś je na wieki.
153 Wejrzyj na nędzę moją i wybaw mnie,
Gdyż nie zapominam o zakonie twoim!
154 Prowadź sprawę moją i wyzwól mnie;
Ożywiaj mnie według obietnicy swojej!
155 Zbawienie dalekie jest od bezbożników,
Bo nie szukają ustaw twoich,
156 Wielkie jest miłosierdzie twoje, Panie,
Ożywiaj mnie według sądów twoich!
157 Liczni są prześladowcy i nieprzyjaciele moi,
Lecz ja nie zbaczam od przykazań twoich.
158 Gdy widzę odstępców, czuję odrazę,
Że nie strzegą słowa twego.
159 Zważ, że kocham ustawy twoje, Panie,
Ożywiaj mnie według łaski swojej!
160 Prawda jest treścią słowa twego
I na wieki trwa sprawiedliwy wyrok.
161 Książęta prześladują mnie bez przyczyny,
Lecz serce moje lęka się słowa twego.
162 Weselę się z obietnicy twojej
Jak ten, który zdobył wielki łup.
163 Nienawidzę kłamstwa i brzydzę się nim,
Lecz kocham twój zakon.
164 Siedem razy dziennie wysławiam cię
Za sprawiedliwe sądy twoje.
165 Pokój pełny mają ci, którzy kochają twój zakon,
Na niczym się nie potkną.
166 Wyczekuję zbawienia twego, Panie,
I pełnię przykazania twoje.
167 Dusza moja strzeże świadectw twoich,
Które bardzo kopm.
168 Strzegę nakazów twoich i świadectw twoich,
Bo wszystkie drogi moje są jawne przed tobą.
169 Niech dotrze prośba moja przed oblicze twoje, Panie,
Obdarz mnie rozumem według słowa swego!
170 Błaganie moje niech dojdzie przed oblicze twoje,
Wybaw mnie według obietnicy swojej!
171 Niechaj popłynie chwała z warg moich,
Gdy mię nauczysz ustaw swoich.
172 Niech język mój opiewa słowo twoje,
Bo wszystkie przykazania twoje są sprawiedliwe.
173 Niech wesprze mnie ręka twoja,
Gdyż wybrałem przykazania twoje!
174 Zbawienia twego pragnę, Panie,
A zakon twój jest rozkoszą moją.
175 Niech żyje dusza moja, aby cię chwalić,
A niech wspomagają mnie wyroki twoje!
176 Błąkam się jak owca zgubiona, szukaj sługi twego,
Bo nie zapomniałem o przykazaniach twoich.
Excelencias de la ley de Dios
Álef
1 Dichosos los de conducta perfecta,
los que siguen las enseñanzas del Señor.
2 Dichosos los que cumplen sus testimonios,
y lo buscan de todo corazón.
3 Ellos no cometen ninguna maldad,
porque van por los caminos del Señor.
4 Tú, Señor, has ordenado
que se cumplan bien tus mandamientos.
5 ¡Cómo quisiera ordenar mis caminos
para cumplir con tus estatutos!
6 Así no sentiría yo vergüenza
de atender a todos tus mandamientos.
7 Te alabaré con un corazón sincero
cuando haya aprendido tus justas sentencias.
8 Quiero obedecer tus estatutos;
¡no me abandones del todo!
Bet
9 ¿Cómo puede el joven limpiar su camino?
¡Obedeciendo tu palabra!
10 Yo te he buscado de todo corazón;
¡no dejes que me aparte de tus mandamientos!
11 En mi corazón he atesorado tus palabras,
para no pecar contra ti.
12 ¡Bendito seas, Señor!
¡Permíteme aprender tus estatutos!
13 Con mis labios siempre proclamo
todas las sentencias que has dictado.
14 Me alegra seguir el camino de tus testimonios
más que poseer muchas riquezas.
15 Siempre medito en tus mandamientos,
y fijo mi atención en tus sendas.
16 Mi alegría es el cumplir tus estatutos;
¡nunca me olvido de tus palabras!
Guímel
17 Concédele a tu siervo una larga vida,
y obedecer siempre tu palabra.
18 Ábreme los ojos para contemplar
las grandes maravillas de tus enseñanzas.
19 En este mundo estoy de paso;
¡no escondas de mí tus mandamientos!
20 Con ansias anhela mi alma
conocer en todo tiempo tus sentencias.
21 Tú reprendes a los soberbios y malvados
que se apartan de tus mandamientos.
22 Aparta de mí la vergüenza y el desprecio,
porque yo he cumplido con tus testimonios.
23 Los magnates se reunieron para condenarme,
pero este siervo tuyo meditaba en tus estatutos.
24 Yo me deleito en tus testimonios,
porque son mis mejores consejeros.
Dálet
25 Me siento totalmente desanimado;
¡infúndeme vida, conforme a tu palabra!
26 Te he contado mis planes, y me has respondido;
ahora dame a conocer tus estatutos.
27 Hazme entender cómo andar en tus mandatos,
para que medite yo en tus maravillas.
28 La ansiedad me corroe el alma;
¡susténtame con tu palabra!
29 Apártame de andar tras la mentira,
y en tu misericordia enséñame tu ley.
30 Yo he escogido seguirte fielmente;
y tengo presentes tus sentencias.
31 Señor, yo me ciño a tus testimonios;
¡no permitas que sea yo avergonzado!
32 Quiero seguir la senda de tus mandamientos,
porque tú le das libertad a mi corazón.
He
33 Señor, guíame por el camino de tus estatutos,
y yo los obedeceré hasta el fin.
34 Hazme entender tu ley, para cumplirla;
la obedeceré de todo corazón.
35 Encamíname hacia tus mandamientos,
porque en ellos me deleito.
36 Inclina mi corazón hacia tus testimonios,
y no hacia la avaricia.
37 Aparta mis ojos de los dioses falsos,
y dame vida para andar contigo.
38 Confirma tu palabra a tu siervo,
porque este siervo tuyo te honra.
39 Aléjame del temor a la deshonra,
porque tú eres bondadoso en tus juicios.
40 Ansío conocer tus mandamientos;
¡dame vida conforme a tu justicia!
Vau
41 Señor, ten misericordia de mí,
y envíame tu salvación, como lo has prometido.
42 Así responderé a los que se burlan de mí,
que yo he puesto en ti mi confianza.
43 No quites de mis labios la verdad de tu palabra,
pues he puesto mi esperanza en tu justicia.
44 Yo cumpliré siempre tu ley,
desde ahora y para siempre.
45 Solo así seré completamente libre,
pues he buscado seguir tus mandamientos.
46 En presencia de reyes hablaré de tus testimonios,
y no tendré de qué avergonzarme.
47 Tus mandamientos son mi alegría,
porque los amo profundamente.
48 Con amor levanto mis manos hacia tus mandamientos,
y medito en tus estatutos.
Záyin
49 Recuerda las promesas que me hiciste,
en las cuales he puesto mi esperanza.
50 En mi aflicción, ellas son mi consuelo;
pues tu palabra me infunde nueva vida.
51 Los soberbios se burlan mucho de mí,
pero ni así me aparto de tu ley.
52 Mi consuelo, Señor, es recordar
que tu justicia es siempre la misma.
53 Me horroriza pensar que hay malvados
que se mantienen alejados de tu ley.
54 Aunque en este mundo estoy de paso,
mis canciones son tus estatutos.
55 Por las noches pienso en ti, Señor,
pues quiero obedecer tu ley.
56 Esto es lo que me ha tocado:
poner en práctica tus mandamientos.
Jet
57 Señor, tú eres todo lo que tengo,
y prometo que obedeceré tu palabra.
58 De todo corazón busco tu presencia;
ten compasión de mí, conforme a tu promesa.
59 He estado pensando en mis acciones,
y decidí encaminar mis pies hacia tus estatutos.
60 Voy a darme prisa, y sin tardanza
cumpliré con tus mandamientos.
61 Me hallo sujeto a gente sin piedad,
pero no me olvido de tu ley.
62 Me levanto a medianoche, y te alabo
porque tus juicios son rectos.
63 Soy amigo de todos los que te honran,
de todos los que obedecen tus preceptos.
64 Señor, tu misericordia llena la tierra;
¡enséñame tus decretos!
Tet
65 Señor, tú has tratado con bondad a tu siervo,
de acuerdo a lo que le prometiste.
66 Enséñame a tener sabiduría y buen juicio,
pues yo creo en tus mandamientos.
67 Antes de sufrir, yo andaba descarriado;
pero ahora obedezco tu palabra.
68 Tú eres bueno, y me tratas bien;
enséñame tus estatutos.
69 Gente arrogante inventa mentiras en mi contra,
pero yo cumplo tus mandamientos de todo corazón.
70 Esa gente tiene el corazón insensible,
pero yo me regocijo con tu ley.
71 Me convino que me hayas castigado,
porque así pude aprender tus estatutos.
72 Para mí, es mejor la ley que mana de tus labios
que miles de monedas de oro y plata.
Yod
73 Tú, con tus propias manos me formaste;
dame la capacidad de comprender tus mandamientos.
74 Cuando me vean los que te honran, se alegrarán,
porque en tu palabra he puesto mi esperanza.
75 Señor, yo sé que tus juicios son justos,
y que por tu fidelidad me afligiste.
76 Muéstrame tu misericordia, y ven a consolarme,
pues esa fue tu promesa a este siervo tuyo.
77 Compadécete de mí, y viviré,
pues en tu ley encuentro mi deleite.
78 Avergüenza a esos arrogantes que me calumnian;
por mi parte, yo meditaré en tus mandamientos.
79 Que se unan a mí aquellos que te honran,
aquellos que conocen tus testimonios.
80 Perfecciona mi corazón con tus estatutos,
para que no tenga de qué avergonzarme.
Caf
81 Siento que me muero esperando tu salvación,
pero sigo confiando en tu palabra.
82 Los ojos se me apagan esperando tu promesa,
y me pregunto: «¿Cuándo vendrás a consolarme?»
83 Me siento tan inútil como un odre viejo,
pero tengo presentes tus estatutos.
84 ¿Cuántos años más me quedan de vida?
¿Cuándo dictarás sentencia contra mis enemigos?
85 Gente altanera me ha tendido trampas,
pues no actúa de acuerdo con tu ley.
86 Todos tus mandamientos son verdaderos;
¡ayúdame, porque sin razón soy perseguido!
87 Poco ha faltado para que me derriben,
pero ni así me he apartado de tus mandamientos.
88 ¡Dame vida, conforme a tu misericordia,
para que cumpla los testimonios que has emitido!
Lámed
89 Señor, tu palabra es eterna,
y permanece firme como los cielos.
90 Tu fidelidad es la misma por todas las edades;
tú afirmaste la tierra, y esta permanece firme.
91 Por tus decretos, todo subsiste hoy,
y todo está a tu servicio.
92 Si en tu ley no hallara mi regocijo,
la aflicción ya habría acabado conmigo.
93 Jamás me olvidaré de tus mandamientos,
porque con ellos me has devuelto la vida.
94 Mi vida te pertenece; ¡sálvame, Señor,
pues yo estudio tus mandamientos!
95 Los malvados buscan cómo destruirme,
pero yo trato de entender tus testimonios.
96 He visto que aun lo perfecto se acaba,
pero tus mandamientos son eternos.
Mem
97 ¡Cuánto amo yo tus enseñanzas!
¡Todo el día medito en ellas!
98 Me has hecho más sabio que a mis perseguidores,
porque tus enseñanzas están siempre conmigo.
99 Entiendo más que mis maestros,
porque tus testimonios son mi meditación.
100 Comprendo mejor que los ancianos,
porque obedezco tus mandamientos.
101 Me he apartado de todo mal camino,
para obedecer tu palabra.
102 No me he apartado de tus juicios
porque eres tú quien me dirige.
103 ¡Cuán dulces son tus palabras en mi boca!
¡Son más dulces que la miel en mis labios!
104 Tus mandamientos me han dado inteligencia;
por eso odio toda senda de mentira.
Nun
105 Tu palabra es una lámpara a mis pies;
¡es la luz que ilumina mi camino!
106 Me comprometí, y no me arrepiento:
voy a obedecer tus justas sentencias.
107 Señor, me encuentro muy afligido;
dame vida, conforme a tu promesa.
108 Señor, espero que te agraden mis votos;
enséñame a entender tus juicios.
109 Mi vida está siempre en peligro,
pero yo no me olvido de tu ley.
110 Gente malvada me ha tendido trampas,
pero yo no me he apartado de tus mandamientos.
111 Tengo tu palabra como herencia eterna,
porque ella me alegra el corazón.
112 De corazón me dispongo a cumplir tus estatutos
siempre, hasta el fin de mis días.
Sámej
113 No soporto a la gente hipócrita,
pero amo tus enseñanzas.
114 Tú eres mi escondite; eres mi escudo;
en tu palabra he puesto mi esperanza.
115 Ustedes los malhechores: ¡apártense de mí,
que quiero obedecer los mandamientos de mi Dios!
116 Aliméntame con tu palabra, y viviré;
¡no permitas que se frustre mi esperanza!
117 Sostenme, y estaré a salvo,
y siempre me alegraré en tus estatutos.
118 Tú humillas a los que se apartan de tus estatutos,
porque su astucia es pura falsedad.
119 Consumes como a basura a todos los malvados,
por eso yo amo tus testimonios.
120 Todo mi ser se estremece de temor;
¡tiemblo a causa de tus sentencias!
Ayin
121 Yo practico el derecho y la justicia;
¡no me dejes caer en poder de mis enemigos!
122 Trata con bondad a este siervo tuyo;
que no se aprovechen de mí los soberbios.
123 Mis ojos desfallecen esperando que me salves,
y que con tu palabra me hagas justicia.
124 Trátame con misericordia,
y enséñame tus estatutos.
125 Yo soy tu siervo, y quiero entender
y llegar a conocer tus testimonios.
126 Señor, ¡llegó el momento de que actúes,
pues los malvados han anulado tu ley!
127 Por eso yo amo tus mandamientos,
porque son mejores que el oro más puro.
128 Yo estimo la rectitud y pureza de tus mandamientos;
por eso me he alejado de la senda de mentira.
Pe
129 Tus testimonios son admirables;
por eso son el tesoro de mi alma.
130 La enseñanza de tus palabras ilumina;
y hasta la gente sencilla las entiende.
131 Grandes son mi sed y mis ansias
por recibir y entender tus mandamientos.
132 Mírame, y ten misericordia de mí,
como la tienes con quienes te aman.
133 Ordena mis pasos con tu palabra,
para que el pecado no me domine.
134 Protégeme de los hombres violentos,
porque deseo obedecer tus mandamientos.
135 Alumbra con tu presencia a este siervo tuyo,
y enséñame tus estatutos.
136 De mis ojos brota el llanto a mares,
porque hay gente que no obedece tu ley.
Tsade
137 Tú, Señor, eres justo,
y tus sentencias son rectas.
138 Los mandamientos que nos has dado
son también justos y verdaderos.
139 Pero el enojo me consume,
porque mis enemigos olvidaron tu palabra.
140 Tu palabra es todo pureza;
por eso yo, tu siervo, la amo.
141 Yo soy insignificante, y nada valgo,
pero no me olvido de tus mandamientos.
142 Tu justicia es siempre justa,
y tu ley es la verdad.
143 La aflicción y la angustia me dominan,
pero el gozo de tus mandamientos me levanta.
144 Tus testimonios son siempre justos;
dame entendimiento y viviré.
Cof
145 Señor, yo te llamo con todo el corazón;
¡respóndeme, y cumpliré tus estatutos!
146 ¡Sálvame, pues a ti elevo mi clamor!
¡Quiero obedecer tus testimonios!
147 Clamo a ti antes de que amanezca,
y me quedo esperando tu respuesta.
148 Me mantengo despierto toda la noche
para meditar en tus mandatos.
149 Señor, escúchame, por tu misericordia;
¡dame vida, conforme a tu justicia!
150 Mis malvados perseguidores ya están cerca,
pero de tu ley están muy lejos.
151 Pero tú, Señor, sí estás muy cerca,
y todos tus mandamientos son verdad.
152 Hace tiempo llegué a conocer tus mandatos,
los cuales estableciste para la eternidad.
Resh
153 Mira mi aflicción, y ven a salvarme,
pues no me he olvidado de tu ley.
154 ¡Defiéndeme, y ponme a salvo!
¡Dame vida con tu palabra!
155 Los malvados están lejos de tu salvación,
porque no buscan tus estatutos.
156 Señor, tú eres muy bondadoso;
¡dame vida de acuerdo a tu justicia!
157 Son muchos los enemigos que me persiguen,
pero yo no me aparto de tus testimonios.
158 No soporto ver a esos traidores,
porque no obedecen tus palabras.
159 Señor, ¡mira cuánto amo tus mandamientos!
¡Dame vida, conforme a tu misericordia!
160 La verdad es la esencia de tu palabra,
y tus juicios son siempre justos.
Shin
161 Los poderosos me persiguen sin motivo,
pero yo respeto y honro tu palabra.
162 Es tal la alegría que me causa tu palabra
que es como hallar un gran tesoro.
163 No soporto la mentira. ¡La aborrezco!
Pero amo tus enseñanzas.
164 Siete veces al día te alabo
porque tus juicios son siempre justos.
165 Los que aman tu ley viven en completa paz,
porque saben que no tropezarán.
166 Señor, espero que me salves;
mientras viva, cumpliré tus mandamientos.
167 Toda mi vida he obedecido tus estatutos,
pues son el gran amor de mi vida.
168 He cumplido tus mandamientos y tus testimonios
pues tú sabes todo lo que hago.
Tav
169 Señor, ¡escucha mi clamor!
¡Dame entendimiento, conforme a tu palabra!
170 ¡Que llegue mi oración a tu presencia!
¡Líbrame, como lo has prometido!
171 De mis labios se desbordará la alabanza
cuando me hayas enseñado tus estatutos.
172 Con mis labios proclamaré tu palabra,
porque todos tus mandamientos son justos.
173 Extiende tu mano para socorrerme,
porque he elegido obedecer tus mandamientos.
174 Señor, yo espero que me salves,
porque me deleito en tu ley.
175 Concédeme vida para alabarte,
y sosténme con tus juicios.
176 Ando sin rumbo, como oveja perdida;
¡ven en busca de este siervo tuyo
que no ha olvidado tus mandamientos!