Bildad porównuje majestat Boga z niedoskonałością człowieka
1 Na to odpowiedział Bildad z Szuach i rzekł:
2 Władza i strach jest w jego ręku;
On zapewnia pokój na swoich wysokościach.
3 Czy można zliczyć jego zastępy?
A nad kim nie wschodzi jego światło?
4 Jakże więc człowiek może być sprawiedliwy w obliczu Boga?
I jak może ten, kto się urodził z niewiasty, być czysty?
5 Oto, jeżeli nawet księżyc nie świeci dość jasno
i jeżeli nawet gwiazdy nie są czyste w jego oczach,
6 O ileż mniej śmiertelny, który jest jak czerw,
i syn człowieczy, który jest jak robak?
Tercera reprensión de Bildad a Job
1 Bildad el suhita respondió:
2 «El poder de Dios infunde temor;
él hace la paz en las alturas de los cielos.
3 ¿Acaso pueden contarse sus ejércitos?
¿Hay quien pueda esconderse de su luz?
4 Si no, ¿cómo puede justificarse el hombre ante Dios?
¡Nadie que haya nacido de mujer está limpio de pecado!
5 A los ojos de Dios, nada está limpio de impureza;
¡ni siquiera la blanca luna ni las brillantes estrellas!
6 ¡Todo hombre, todo ser humano,
es impuro y miserable como un gusano!»